Zaj.biStY
k...a jescze nie ogaldalem 3 ale wczesniejsze mi sie tak podobaly ze hej,,.,, a ty pirat nie kosacz bo jest zaj.bisty

Poturbowany przez zastępy ciemności !!! i obmyty rzeką łez ;o)
01.01.2004 00:04
Na ekranie ukazuje się początek 3 części Władcy Pierścieni.
Przez 3 bite godziny jestem epatowany rozmachem scen, napięcie wzrasta do granic. Miliony sług ciemności przelewają się przez ekran, jak przypływ oceanu.
Mina Tirith w tym oceanie zła wznosi się jak wyspa na rozszalałych wodach.
Nie ujrzycie tu (jak w pierwszej części) słodkiego familijnego życia. Nie będziecie się śmiać ze śmiesznych (a czasami bezsensownych sytuacji) Gimliego lub Legolasa. Tutaj wojna naprawdę pokazana jest sugestywnie. Potwory potrafią być potworne, a duchy straszne.
Tu zobaczycie nie tylko pokotem padające zastępy ciemności, lecz również i tych, którzy z nią walczą.
W tym morzu uniesienia i ostatniej godziny, ujrzymy nie tylko bohaterów, ale również tchórzy, szaleńców, głupców, ale i ludzi zrezygnowanych, którzy wiedzą, że idą na śmierć, ale idą na nią, bo tak nakazuje im obowiązek (sumienie).

Nie było, i chyba długo nie będzie w historii kina z tak wielkim rozmachem zrobionego filmu.
Film składa się z 3 godzin arcydzieła i niestety ostatnich 10 minut łzawego melodramatu. Nie mam pretensji do reżysera o takie, a nie inne zakończenie filmu. Cóż, książka również kończy się łzawo i jeśli ktoś nie chciałby jej zbezcześcić, to musiał zdecydować się na właśnie takie łzawe zakończenie. Choć może wolałbym by było ono krótsze.

Nie staram się porównywać filmu z książką.
Czemu? Ponieważ książkę uważam za dość kiepskawe dzieło. Jest napisana dziecinnym językiem, wiele w niej dłużyzn.Brak stopniowania akcji, zaś warstwa opisowa jest rozbudowana aż nazbyt. Gdyby w 100% trzymać się kanonu książki wyszłoby dość nudnawe dziełu, jedynie z przebłyskami akcji na morzu grafomanii Tolkiena.

Podsumowując. Jeśli jedynka była bardzo dobra, to dwójka moze Wasz zapał nieco ostudzić. Trójka pochwyci Was w swoje szpony, stłamsi, wgniecie w fotele, by na końcu obmyć Was nadmiarem łez. Zostaniecie oszołomieni rozmachem i wielkością dzieła, by w ostatnich 10 minutach (co może spodoba się kobietom) zostaniecie zalani rzeką łez. Ciastko jest wtedy dobre, gdy nie jest zbyt słodkie. Łzy również mogą być prawdziwe, byleby z nimi nie przesadzić. Gdyby to były jedynie łzy wzruszenia widza, wszystko byłoby OK, niestety rzeka ta płynie również bystrym nurtem z ekranu. Do tego stopnia, że w pewnym momencie zaczynasz się zastanawiać, czy przypadkiem reżyser nie kazał całej tej armii statystów obierać kilku ton cebuli, na swoje kolejne horrorowi dzieło.
I wtedy przestajesz w nie wierzyć i zaczynasz dziwić się, czy przypadkiem scenarzyście nie zawieruszyło się nieco kartek z łzawego brazylijskiego melodramatu.

(pomimo tych 10 minut zakończenia) moja ocena i tak pozostaje zdecydowana
!!! 10/10

jest świetny jednak nie odaje w pełni przerzyć
ok

Bardzo Dobry
Byłam na pokazie sylwestrowym i jestem zachwycona filmem. Mam tylko jedną uwage: jeśli ktoś nie kocha fantastyki to będzie mu ciężko wysiedzieć tak długo. Kilka tkliwych momentów jest zdecydowanie zbyt rozbudowane i to niepotrzebnie wydłuża film i odbiera mu rozmach. Generalnie druga część była najlepsza.

Ad Pirat
Owszem, w Polsce sprzedawano wersje wydłużone. IMHO one dopiero są kompletnymi dziełami. W wersjach kinowych brakuje scen, które nadają historiom w poszczególnych częściach specyficznego klimatu, jak np. wręczanie darów przez Galadrielę, pogrzeb Theodreda czy "Gondorska retrospekcja" w II części. Chociaż jeszcze nie widziałam Powrotu Króla, nie mogę się doczekać jego wersji wydłużonej. A to jeszcze prawie rok.. I podzielam zdanie Pirata. Według mnie trzecia część była mniej atrakcyjna pod pozostałych. Książkowo, rzecz jasna. Moją ulubioną jest 'Drużyna Pierścienia' i tak już pewnie pozostanie, niezależnie od filmu.

pewnie znow zasne..
na pierwszej czesci zasnalem po okolo 30 minutach. Drugie podejscie skonczylo sie podobnie. Druga czesc byla kompletnie do kitu.. wiec nie ogladalem. Trzeciej nawet nie tkne.
Jak ktos lubil telestwora i krasnala Halabale to polecam!! ;-)

xiarzka very cacy czytalem kilka razy, 2 szeci filmu b. dobre, a jutro ide na ostatnia czesc... az serce mocniej bije...

?????
Pirat czy Ty wogóle czytałes ksiażke?? Twoje stwierdzenie ze 3 cześć jest najgorsza jest absolutnie błędne!!!!

Boskie
Jak na razie widzialam tylko zwiastun ale juz wiem ze bedzie boski.Ja ide na pewno!!!

:-)
jeszcze nie oglądałem bo sądze, że najpierw trzeba w kinie obejrzeć i czekam z niecierpliwością na 3 część

=P

srednio
Wrazenia podobne jak z trojka matrixa. Moim zdaniem dużo psychodelicznego nastroju, efektów. Trzecia część nawet w tolkienowskiem oryginale (moim skromnym zdaniem) jest najmniej ciekawa - dużo można było wydedukować z pierwszych dwu części (a firma twierdzi(ła) na odwrót że trójka ma być najlepsza). Co do pięknych widoków i scen bitewnych - ok, na poziomie ale ponad trzy godziny to zjadalne dla miłośnika sagi a dla reszty widzów bedzie nudą (zero treści semantycznej, kreowanie pojęcia dobra na wzór bardzo amerykański).

PS Bedzie oczywiście po pokazach w kinach wersja dvd jak już zapowiedziane większa (z Sarumanem na przykład), co już mi boli, a potem bedzie prawdobodobnie wersja rozszerzona dla koneserów. Wolalbym od razu zobaczyć wersję extended ale wtedy musiałbym czekać z rok. I to smutne. Nawet szczerze nie wiem czy w Polsce sprzedawano wersje rozszerzone (dla niewtajemniczonych to dodatkowe 30-40 min co lepiej zbliża do wersji książkowej).

super
exstra